We’ve updated our Terms of Use to reflect our new entity name and address. You can review the changes here.
We’ve updated our Terms of Use. You can review the changes here.

O ch​ł​opcu polskim

by The Ceez

/
  • Streaming + Download

    Includes unlimited streaming via the free Bandcamp app, plus high-quality download in MP3, FLAC and more.
    Purchasable with gift card

      $9.99 USD  or more

     

1.
Ars Poetica 01:52
Wiersz jest we mnie zły, obcy, zły i nienawistny, i pali moje noce gorejącym ogniem, idzie przeze mnie tłumny, rozkrzyczany sobą jak pochód ulicami niosący pochodnie. Wiersz jest zły, nienawistny, chce rozerwać formę (Jak to ciężko zakuwać wolnego w kajdany), chociaż wydrę go z głębi palącego wnętrze, nigdy całkiem nie będę jego władczym panem. Z krzykiem szarpie się, męczy, aż strzeli wołaniem, potem stanie się obcy, przyjaciel niedoszły, stanie w progu zamarzłym, płonący, stworzony, i pójdzie w mróz wieczorów tam, gdzie inne poszły.
2.
Wiosna 03:36
Liście skłębione słońcem w okno zielenią się pchają, liście wytrysłe smugami drzew wiosennego raju. Słońce się tarza po murach krwawiące plamą cegieł; park - zieleniasta góra w niebo alei szeregiem wystrzelił.
3.
Wyjść na ulicę w niebieski, letni zmierzch, dymią fajki jak zapach zielonych brazylii, gwiazdy jak ryby zabite wypływają na wierzch, znad gitar - kapelusze jak czarne pluszowe motyle. Wyjść na ulicę: kołyski zwiewnej muzyki i bajek, tam grają katarynki jedwabny stuletni walczyk. Ten niderlandzki obraz z porcelanowych fajek, z baldachimów dłoni kobiecych i strun kobiecych palców. Otom dzieckiem, skrzydłem jednodniowych przeczuć. Jestem tylko chłopcem, który płacze nad zabitym ptakiem. Nie przeżyłem tylu lat i drzew, co ten wieczór. Jestem chłopcem, który płacze nad zabitym ptakiem.
4.
Pamiętasz? Było kiedyś morze szkliste w falistych linii łukach, morze, którego cieni można w obrazach szklanych dni poszukać... Morze czasami wzbierające roznosem huku na poszumach, szelestem w dali zamykanym na stoodległych morskich tumach. Morze płaczące świstem deszczu I perłopławiem pianorodne, dalekie, ciche, smutne głębią jak moje oczy twoich głodne. Morze przebite nocą w gwiazdy powraca czasem cicho, jaśnie, morze potęgi i miłości, które w twych oczach cicho gaśnie.
5.
Erotyk 04:43
W potoku włosów twoich, w rzece ust, kniei jak wieczór - ciemnej wołanie nadaremne, daremny plusk. Jeszcze w mroku owinę, tak jeszcze różą nocy i minie świat gałązką, strzępem albo gestem, potem niemo się stoczy, smugą przejdzie przez oczy i powiem: nie będąc - jestem. Jeszcze tak w ciebie płynąc, niosąc cię tak odbitą w źrenicach lub u powiek zawisłą jak łzę, usłyszę w tobie morze delfinem srebrnie ryte, w muszli twojego ciała szumiące snem. Albo w gaju, gdzie jesteś brzozą, białym powietrzem i mlekiem dnia, barbarzyńcą ogromnym, tysiąc wieków dźwigając trysnę szumem bugaju w gałęziach twoich - ptak. Dedykacja: Jeden dzień - a na tęsknotę - wiek, jeden gest - a już orkanów pochód, jeden krok - a otoś tylko jest w każdy czas - duch czekający w prochu.
6.
Moja dziewczynko z porcelany, kiedyś to mi się stłukła? Te białe ptaki to są słowa, którymi czas o okna stuka. Na żółtych kartkach ręce drżą, wzbiera zmarłymi słowikami, gdy w wielkiej lirze huczy bąk jak w wieczór - w śmierci zaplątany. Wszędzie o szkło uderzam głową w pogasłych wystaw lament i jak obcego smutku owoc niebieską gałąż łamię. To tylko łzy zostały ze mnie - - zielonych konstelacji układ. Moja dziewczynko z porcelany, po cożeś mi się stłukła?
7.
Już nie pamiętam, jak las szumi śniegiem, jak słońce złotem w ciszę lasu pryska, kiedy płaszczyzna obłąkana biegiem ucieka pędem szalona i śliska. Już nie pamiętam gór ogromnych wiecznią i nocy gęstej, gwiazdami nabitej, i pól płaszczyzny bezmiernej konaniem, śniegiem zmierzchnącej i puchem skro-litej. Już nie Pamiętam, jak słońce w śnieg prószy i w biele sypie ciszę pyłem złota. Dzwonki polami biegną i szeleszczą, cisza osiada śniegu mgłą na płotach. Już nie pamiętam ! miasto zaczajone zza murów mgłą mi dusi jaźń zamarłą i krwią już niebo mdłych, przegniłym dymów nocą wyszło w ulice i dławi mi gardło...
8.
Warszawa 05:12
Bryła ciemna, gdzie dymy bure, poczerniałe twarze pokoleń, nie dotknięte miłości chmury, przeorane cierpienia role. Miasto groźne jak obryw trumny. Czasem głuchym jak burz maczugą zawalone w przepaść i dumne jak lew czarny, co kona długo. Wparło łapy ludzkich rojowisk w głuchych ulic rowy wygasłe, warcząc czeka i węszy groby w nocach krwawych i gromach jasnych. Jeszcze przez nie najeźdźców lawa jako dym się duszny powlecze, zetnie głowy, posieje trawy na miłości, krzywdzie człowieczej. Jeszcze z wieku w wiek tak się spieni krew z ciemnością, a ciemność z brukiem, że odrośnie jak grom od ziemi i rozewrze niebiosa z hukiem. Bryła ciemna, miasto pożarne, jak lew stary, co kona długo, posąg rozwiany w dymy czarne, roztrzaskany czasów maczugą. I znów ująć dłuto i rydel, ciąć w przestrzeni i w ziemi szukać, wznosić wieki i pnącze żywe na pilastrach, formach i łukach. I w sztandary dąć, i bić w kamień, aż się lew spod dłoni wykuje, aż wykrzesze znużone ramię taki głaz, co jak serce czuje.
9.
O mój ty smutku cichy, smutku gwiazdek maleńkich, nazywałem, szukałem, brałem ciebie do ręki. Jak to się ciało twarde tak w piasek albo glinę zamienia w moich dłoniach, pragnienie każde - w winę. Jak to się - kiedy dotknę kwiat przeobraża w ciemność, a poszum drzew w głuchotę, a chmury - w grzmot nade mną. Jak to ja nieobaczny mijam, sam sobie błahy, i rzeźbę zanim zacznę, marmur wypełniam strachem. Jak to ja nasłuchuję błyskawic w niebie trwogi. Jakże to ja nazywam każde czynienie - Bogiem? Otom strzęp oderwany od drzewa wielkich pogód, sam swym oczom nie znany, obcy swojemu Bogu. Oto słyszę, jak w popiół przemieniam się i kruszę. I coraz mniejszy ciałem, wierzę we własną duszę.
10.
Drzewa 06:33
Drzewa - to chmur zgęszczenia, pod nimi dzwoni ziemia, nad nimi rwą wezbrane planety z brązu lane. Lasy - smutku zielone serca w szmer przemienione, pod nimi piły lament białymi jęczy kłami. Drzewa bawoły złote dymiły rudym potem, z pomrukiem ciała kładły ku ziemi, aż upadły. Drwale w śmiechu sypali zęby jak sznur korali. To piłą - ciszy przytną, to śmiechu białą brzytwą. Liście jak oczy wydrą lśniące zieloną krzywdą, to korę ciemną z ciała, aż tryśnie krew dojrzała. A nocą w sen zagięci - - w warczący wir pamięci zobaczą drwale w lęku, przykuci nocy ręką, idące na nich prosto topory sosen ostre.
11.
Oddzielili cie, syneczku, od snów, co jak motyl drżą, haftowali ci, syneczku, smutne oczy rudą krwią, malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg, wyszywali wisielcami drzew płynące morze. Wyuczyli cię, syneczku, ziemi twej na pamięć, gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami. Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg, przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg. I wyszedłeś, jasny synku, z czarną bronią w noc, i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło. Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Czy to była kula, synku, czy to serce pekło?
12.
Śmierć 04:07
Ach, nie płacz, nie płacz, to jest takie nic, smutne ucichanie, a właściwie to jest cisza pierwsza i jedyna... usychające kwiaty nad mdlącym posłaniem... i właściwie nic... i pusta głębia... nocą cichy las bezczuciowych istnień, wyblakłe jaźnie trwające bezdrganiem. A właściwie to jest tylko wielkie zakończenie nieskończonym snów... nieznane cierpienie... Ach, nie płacz, nie płacz... Już cię nie rozumiem...

credits

released July 14, 2017

O PŁYCIE

Płyta “O chłopcu polskim” to album z wierszami Krzysztofa Kamila Baczyńskiego oraz muzyką The Ceez. 

W nagraniach udział wzieli: 

#1 Ars Poetica – The Ceez_wokal/instr. klawiszowe/programowanie 

#2 Wiosna – The Ceez_wokal/instr. klawiszowe/programowanie, Mark Spencer_saksofon, Albert Pakuszewski_git. elektryczna, Andrzej "Pierwiastek" Potęga_git. basowa, Walton "Ziggy" Miller_perkusja, Unofficial Brass Band_instr. dęte 

#3 Stuletni wieczór – The Ceez_wokal/instr. klawiszowe/git. elektryczna/git. basowa/programowanie, Walton "Ziggy" Miller_perkusja, Patrycja Topajew_śpiew 

#4 Morze wracające – The Ceez_wokal/instr. klawiszowe/git. elektryczna/git. akustyczna/programowanie, Michał Fijalski_git. basowa, Darek Wawrzyniak_git. solowa (mewy) 

#5 Erotyk – The Ceez_wokal/instr. klawiszowe/git. elektryczna/git. solowa/programowanie, Michał Fijalski_git. basowa, Pureric Lewis_perkusja 

#6 Słowa do deszczu – The Ceez_wokal/instr. klawiszowe/git. elektryczna/git. akustyczna/programowanie, Hamilton Price_kontrabas, Pureric Lewis_perkusja, Unofficial Brass Band_instr. dęte 

#7 Już nie pamiętam – The Ceez_wokal, Patrycja Topajew_wokal, Michael Norfleet_fortepian, Unofficial Brass Band_instr. dęte, Ken Fradley_trąbka 

#8 Warszawa – The Ceez_wokal/instr. klawiszowe/git. elektryczna/git. basowa/programowanie, Witold Furmańczyk_akordeon, Unofficial Brass Band_instr. dęte, Michael Thomas_perkusja 

#9 O mój ty smutku cichy – The Ceez_wokal/instr. klawiszowe/git. elektryczna/git. solowa/git. basowa/programowanie, Ken Fradley_trąbka solo/instrumenty dęte, Michael Thomas_perkusja 

#10 Drzewa – The Ceez_wokal/instr. klawiszowe/git. elektryczna/programowanie 

#11 Elegia o…[chłopcu polskim] – The Ceez_wokal/git. akustyczna/git. elektryczna/programowanie 

#12 Śmierć – The Ceez_wokal/instr. klawiszowe/git. akustyczna/programowanie, Darek Wawrzyniak_git. solowa, Mark Maension_git. basowa, Pureric Lewis_perkusja 

Produkcja muzyczna - The Ceez 

Realizacja nagrań, mix i produkcja - The Ceez 
Mastering - Peter Doell

#6, 12 - Take This Trip To Mars Studio, Hollywood, California/Mark Maension_realizacja nagrań – kontrabas, git. basowa 
#8, 9 - RipShore Studios, Van Nuys, California/Heath Ripplinger_realizacja nagrań - perkusja 
#6, 10 - Blackbird Studios, Nashville, Tennessee/Sean Badum_realizacja nagrań - analog processing 

Zdjęcia i projekt okładki - Sylwia Clapper, The Ceez

license

all rights reserved

tags

about

The Ceez Miami, Florida

The Ceez is a soulful singer, songwriter and producer with qualities thats described as "On the Cusp of Greatness" by industry professionals on Music Screen Report. He's productions are made with endless imagination, filled with tasteful details and simplicity at the same time.
Studied Music Production - Mixing and Mastering at Berklee College of Music.
... more

contact / help

Contact The Ceez

Streaming and
Download help

Report this album or account

If you like The Ceez, you may also like: